Wiem.
Jesteście na mnie strasznie wkurzeni, bo dawno nie było rozdziału, a mówiłam, że będzie.
Niestety wydarzenia potoczyły się inaczej.
Błagam nie bijcie...
Ale wróciłam z wycieczki i mam jakby to - nową energię. Dość dużo miałam czasu tam na przemyślenia na temat bloga i w ogóle mojego życia.
I doszłam do kilku wniosków.
Rozdział pojawi się gdzieś dopiero w połowie czerwca - no chyba że mnie przekonacie, że powinien być wcześniej. Wiem to jest dość późno, ale przez ten czas chcę napisać ich kilka do przodu by się później nie martwić, że nic nie mam.
A tym bardziej, zaraz koniec roku szkolnego a oceny by warto było podciągnąć na lepsze.
I chciałabym częściej wstawiać rozdziały.
Więc mam nadzieję, że zrozumiecie moją decyzję i nie będziecie jakoś zbyt mocno źli :/
Jak co to wyduszę z siebie jakąś jednorazówkę, byście nie byli tacy źli na mnie ;)
Rozdział numer 10 jest w jakieś części napisany w zeszycie. Ale jakoś nie potrafię obrać w słowa co czuje ktoś po stracie bliskiej osoby. Może jest ktoś wśród was z bogatym bagażem epitetów. Mi jakoś to nie idzie i przez to też stoję w miejscu.
Pomoże ktoś? Proszęęę.....
A co do tego "To be contiuned..." wpadłam na pomysł na jedną z nagród.
Otóż kończy mi się zeszyt gdzie piszę rozdziały, więc jeżeli będzie dużo chętnych, za któreś miejsce dam właśnie ten zeszyt. Niby nic, ale tam są napisane pierwotne rozdziały, bo zawsze jak przepisuję to coś muszę zmienić.
Może będzie mi szkoda go trochę, ale cóż. Mogę się poświęcić ha ha.
Chcielibyście???
A powiedźcie, ktoś w ogóle weźmie w tym udział??
Bo jeżeli nie to nie opłaca mi się nad tym trochę siedzieć.
W "violettcie" były jabłka w karmelu z popcornem. Niestety ja tylko albo i aż trafiłam na takie jabłka we Wiedniu, jak byliśmy w Praterze.
Jadłam przysmak Angie z dzieciństwa.
Nie taki sam, ale już bardziej podobny.
Za popękane szyby komputerów/telefonów/laptopów PRZEPRASZAM
Ej pomoglibyście mi w takim małym drobiazgu???
Jeśli możecie lajknijcie
tu macie link Plisss!!!
To wiele dla mnie znaczy.
Buziaki :*
Pozdrawiam - Pitowaaa :)
No ja moze wezme idzial w konkursie, cos tam juz na bazgralam :) Nie kaz czekac na rozdzial tak dlugo :)
OdpowiedzUsuńOooo to fajnie. Nie wierz jak się cieszę :D
UsuńNo nie wiem. Dziś właśnie go skończyłam, muszę tylko poprawić w kilku szczegółach i bym z wielką chęcią dodała, bo jest dość ciekawy jego koniec i chciałabym szybko poznać wasze reakcje. Ale najpierw muszę napisać trochę jedenastki. Może niedługo się pojawi.
hejka. obiecalam ze skomentuje to komentuje xP kiedy rozdzial???
OdpowiedzUsuńObiecałaś???- Nie pamiętam. xD
UsuńW weekend może, ale nie jestem na 100% pewna :/
Poczekam, poczekam!
OdpowiedzUsuńTylko niech to jakiś długi będzie czy coś :D
Zapraszam ---> http://moja-historia-germangie.blogspot.com/
To dobrze :D
UsuńDługi aż tak nie będzie jak poprzedni, ale sam tok wydarzeń może być mocno zaskakujący. A końcówka to krew w żyłach zmrozi...... ha ha
W wolnej chwili wpadnę ;)